Absurdalne stworzenie tygodnia: Urocza meksykańska Jaszczurka Kreta ma obrzydliwą reputację
w Baja California czołga się Bestia tak dziwaczna, tak okrutna, tak ohydna,że sama wzmianka o niej powoduje, że miejscowi uciekają. To oportunista, który atakuje ludzi w ich najbardziej bezbronnym momencie: nocniku.
jeśli będziesz na tyle głupi, aby rzucić trou i odpowiedzieć na wezwanie natury w dziczy, przekonasz się, że bestia „wejdzie w twoje ciało najbardziej niewypowiedzianymi środkami”, powiedział Carl Franklin, herpetolog z University of Texas w Arlington. „I rozerwie Cię na strzępy.”Śmierć jest powolna, nie wspominając o zawstydzeniu.
OK, to nieprawda-stworzenie, gad zwany meksykańską jaszczurką Kreta, jest w rzeczywistości całkowicie urocze i całkowicie nieszkodliwe – ale na pewno jest potężnym mitem. Kilka lat temu Franklin jechał z żoną przez Baja w poszukiwaniu stworzeń i zatrzymał dwóch kowbojów. Podaĺ 'im zdjÄ ™ cie jaszczurki Kreta i zapytaĺ’, czy widziaĹ ’ y jakieĹ „ostatnio,” wykrÄ ™ cili twarze z obrzydzeniem i podszedĺ 'y i zobaczyĹ’ y, Ĺźe moja Tablica rejestracyjna jest z Teksasu.”Potem przystąpili do upominania go za przyjście do ich kraju po takie rzeczy.
„docieram do następnego miasta, 10 mil stąd-wspomina Franklin-i widzę młodego faceta idącego poboczem drogi, zatrzymuję się i pytam go, a on zaczyna się cofać i mówi:” Hej panie, wszyscy jesteśmy tu naprawdę dobrymi ludźmi. Mój wujek właśnie zadzwonił i powiedział, że przyjedziesz.'”
co więcej, znalezienie meksykańskich jaszczurek jest trudne samo w sobie—są wielkości dużego dżdżownicy—i znacznie bardziej, gdy wyobcujesz mieszkańców. Niezależnie od tego, jest to jeden z najdziwniejszych, najbardziej tajemniczych gadów na Ziemi (technicznie nie jest to jaszczurka ani wąż, ale siedzi w samej kategorii, amfisbaenianie), z potężnymi kończynami przednimi i tylnymi, które zniknęły, z wyjątkiem szczątkowych kości, które można zobaczyć tylko na zdjęciach rentgenowskich. Co dziwne, trzy gatunki meksykańskiej jaszczurki Kreta są jedynymi amfisbaenami, które nie straciły całkowicie wszystkich kończyn. Dlatego nikt nie jest pewien. Co dziwne, każdy gatunek ma inną liczbę palców: jeden z trzema, drugi z czterema, a ostatni z pięcioma.
częścią problemu ze znalezieniem tych rzeczy jest to, że są podziemne, grzebią w piaszczystej glebie z ich wzmocnionymi głowami, podczas gdy zbierają szczątki z dobrze rozwiniętymi pazurami. Nic więc dziwnego, że stracili tylne nogi. Często w ewolucji ma sens, aby struktura ewoluowała, jeśli nie jest już użyteczna, a nawet szkodliwa, oszczędzając energię, zasoby i czas potrzebny na jej zbudowanie. Jako bonus, to, czego nie masz, nie może zostać zranione-lub w przypadku tylnych kończyn meksykańskiej jaszczurki Kreta, być może utrata utraconych nóg oznacza, że możesz lepiej poruszać się w glebie.
Oczy stworzenia są dość paciorkowate i słabo rozwinięte. „Jeśli w zasadzie jesteś niemym mieszkańcem ciemnego podziemia, musisz pomyśleć, że dotyk, smak i zapach będą trzema zmysłami” – powiedział Franklin. „Więc coś takiego jak wibracje, z pewnością mogą czuć, ale znalezienie partnerów, a nawet zlokalizowanie ofiary, będzie chemosensoryczne”, co odbierają językiem.
a jeśli chodzi o zdobycz, te stworzenia polują na prawie wszystko, co miękkie, na co mogą mieć swoje Małe Stożkowe zęby: całą gamę małych owadów, a także takie rzeczy jak jaja karaluchów—i dobre na to. Franklin może być jedyną osobą na świecie, która legalnie pozyskała je do hodowli w niewoli, i może zaświadczyć, że będą szczęśliwie jeść rzeczy, które nawet nie żyją z nimi na wolności, w tym dżdżownice. – Pewnego dnia pogryzłem małego pająka i wrzuciłem go do środka-powiedział. „Jedli wszystko oprócz jego kłów. Więc dlaczego nie został zjedzony, Nie wiem. Może poczuli zapach i uznali, że nie jest gustowny.”
Meksykańskie Mole jaszczurki spędzają tyle czasu pod ziemią w poszukiwaniu pożywienia, że brakuje im melaniny, która nadaje organizmom ich kolor. „Ci faceci, człowieku, potrzebowaliby dużo SPF, ponieważ są naprawdę jasnoskóri”, a zatem pojawiają się dopiero o zmierzchu, Franklin powiedział. Możesz nawet świecić latarką prosto przez nie (co jest technicznie znane jako „świecenie”, nawiasem mówiąc).
a te rzeczy są tak wygodne nad ziemią, jak my pod nią. Trudno sklasyfikować ich metodę poruszania się. Stwór nie używa zbyt często swoich kończyn i nie jest do końca slithering. Zakotwicza się w punktach wzdłuż ciała, a następnie popycha do przodu. To ma sens pod ziemią: Kurcząc się o ściany swojej nory, meksykańska jaszczurka Kreta może powoli przesuwać się do przodu, pozostawiając swoje kończyny wolne, aby wypchnąć luźną ziemię z powrotem.
rok temu przedstawiłem kolejną uroczą, małą podziemną istotę, różowego pancernika z Argentyny. Podobnie jak meksykańska jaszczurka Kreta, stoi przed problemem życia pod ziemią: termoregulacją. Jako Nora, jesteś dość dużo zatrzymany z temperaturą gleby. Nie możesz szukać cienia ani wody do ochłodzenia. Pancernik rozwiązał ten problem, zamieniając swoją skorupę w rodzaj chłodnicy. Jeśli się przegrzeje, może pompować krew do skorupy, chłodząc się. Z drugiej strony, jeśli jest zbyt zimno, może pompować krew z powrotem do swojego ciała, aby podnieść temperaturę rdzenia.
meksykańska jaszczurka nie jest obdarzona taką muszlą, więc jak reguluje temperaturę ciała? Na razie Franklin nie jest pewien, choć zauważa, że znajdzie je w korzeniach roślin, być może korzystając z chłodniejszej gleby pod cieniem rośliny. „Więc będą po prostu przenosić się z jednego miejsca do drugiego dla potrzeb termoregulacyjnych, jest moim wykształconym przypuszczeniem.”
również nieco tajemnicą jest ich życie seksualne. Według Franklina, „zasady, których używasz do seksu z jaszczurkami i wężami, po prostu wychodzą przez okno”, co prawdopodobnie jest zdaniem, którego nigdy nie myślałeś, że kiedykolwiek przeczytasz. Samce węży i jaszczurek, widzicie, mają narządy płciowe znane jako hemipeny, dokładnie dwa z nich, których używają na przemian do zapłodnienia samicy. Z tego powodu zazwyczaj samce mają bardziej bulgierskie lub dłuższe ogony, ale tak nie jest w przypadku meksykańskiej jaszczurki Kreta, której hemipeny są szczególnie małe.
w związku z tym Franklin nie jest pewien, czy ma w swoim laboratorium zarówno samce, jak i samice—jest to konieczne, jeśli chcesz uzyskać hodowlę. Dla jego dobra, mam nadzieję, że tak. Im mniej czasu zajmuje wyłapywanie większej liczby okazów w terenie i sprawianie, że miejscowi czują się niekomfortowo, tym lepiej.
przejrzyj pełne archiwum absurdu tygodnia tutaj. Znasz jakieś zwierzę, o którym mam pisać? Jesteś naukowcem badającym dziwaczne stworzenie? E-mail [email protected] lub ping mnie na Twitterze na @ mrMattSimon .