’ Denver przerosło nas.”Właściciele i przyjaciele El Chapultepec wyjaśniają upadek innego zabytku w Denver.
neony były ciemne, zdjęcia historycznych postaci jazzowych były poza ścianami, a bar został rozebrany we wtorek po południu w El Chapultepec. Właściciele zebrali się przed domem, aby powiedzieć kibicom i dziennikarzom, dlaczego kultowy nocny lokal w Denver został zamknięty.
tak, pandemia koronawirusa odegrała pewną rolę. Jeden z wieloletnich znanych muzyków Pec, Freddy Rodriguez SR., zmarł nawet na COVID-19 na początku tego roku. Ale rodzina mówi, że pandemia była ostatnim gwoździem do trumny Pec.
„jest tak wiele rzeczy, które doprowadziły do tej decyzji” -powiedziała współwłaścicielka Anna Diaz.
przybycie pobliskiego pola Coors i dostarczona obietnica przebudowy w okolicy poczuła się, z perspektywy czasu, jak początek końca.
” muzycy jazzowi i muzycy bluesowi, nie powinni miec czasu na sety wokol baseballowych inningów i kiedy tlum sie wydostanie i bedzie dziko. Powinni być w stanie grać swoją muzykę, a tłum powinien być tam, aby cieszyć się nimi” – powiedział Diaz. „Pracownicy i nasi muzycy, nasi klienci, nie powinniśmy martwić się o nasze bezpieczeństwo, gdy nadszedł czas, aby odejść.
„
” nic tu nie było”, powiedział pianista Freddy Rodriguez Jr., którego ojciec pierwszy raz grał na saksofonie w Pec w 1980 roku. „Sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Nic tu nie ma. Tylko kilku facetów leżących na ulicy, tylko Pec i kilka restauracji. Mieli tu muzykę mariachi, zanim pojawił się mój tata” i poprosili o Koncert.
„spróbujmy” „I to wszystko, co tu graliśmy, to jazz. Old jazz. Prosto przed siebie jazz przez lata i lata i lata.”
na przestrzeni lat na malutkiej scenie Pec stanęli Hrabia Basie, Ella Fitzgerald, Frank Sinatra, wszyscy bracia Marsalis, wszyscy z zespołu The Tonight Show, Tony Bennet, a nawet ZZ Top.
a boczne drzwi przy scenie wzdłuż ulicy Targowej były tam, gdzie początkujący gracze spędzali czas w nadziei, że mogą zostać wezwani do dżemu z odważnymi imionami.
basista i muzyk jazzowy Andrew Hudson przypomniał sobie jedno ze swoich najwcześniejszych spotkań z zespołem house i jak zgubił się w środku jednej melodii. Wkrótce poczuł, jak Pałka perkusisty uderza go w czubek głowy.
„odwróciłem się i on miał takie spojrzenie, jak” nie w Moim Kościele, nie masz „” Hudson powiedział.
to było przed Coors Field i niekończącym się rozwojem miejsc do jedzenia, picia i życia w tym, co stało się dzielnicą boisk. Północna część centrum Denver prawie dobiegła końca przy 18. ulicy.
„ale wiedziałeś, kiedy zobaczyłeś znak Cantina, tam była aukcja, tam był jazz, tam byłeś mile widziany” – powiedział we wtorek dyrektor generalny KUVO Carlos Lando. „Nie miało znaczenia, skąd pochodzisz, jaki jest twój los w życiu, jeśli masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić piwo, i chcesz cieszyć się muzyką, jesteś mile widziany. I byłbyś tam, pocierpiał łokciami z burmistrzem, senatorem, znanym muzykiem, sławną gwiazdą czy gwiazdą filmową. Nieważne. To było miejsce, w którym każdy przychodził, żeby się odprężyć i być częścią sceny.”
” Denver jest inny niż kiedyś, a 20 i rynek jest inny niż kiedyś ” – powiedział Diaz, wstrzymując łzy. „Pec nie jest na sprzedaż. Firma nie jest na sprzedaż. Nie jesteśmy zainteresowani sprzedażą. Decyzja jest ostateczna. Nie będzie żadnego Funduszu, który odwróci nasz wybór.”
rodzina nigdy nie była właścicielem budynku, ale ponieważ budynek został uznany za zabytkowy, kultowy znak Cantina nie zostanie zdjęty. Zamiast tego, będzie służyć jako kolejne przypomnienie tego, co kiedyś Denver Denver.