Grecki mit o Deukalionie i Pyrrha i Wielkim Potopie
Sarah ma doktorat z cywilizacji klasycznej na Uniwersytecie Swansea. Nadal pisze na temat starożytnego świata i innych tematów.
wiele kultur ma historie o czasach, kiedy Wielki Potop przytłoczył ziemię, topiąc większość ludzkości i pozostawiając tylko kilku ocalałych, aby stworzyć nową i, miejmy nadzieję, ulepszoną rasę ludzką.
chociaż biblijna historia potopu Noego jest dobrze znana, starożytny grecki mit o potopie Deukaliona jest znacznie mniej znany, pomimo pewnych uderzających podobieństw. Poniższy opis jest ściśle oparty na tym, co podał rzymski poeta Owidiusz z I wieku w jego mitologicznej epopei Metamorfozy.
Epoka człowieka
ważnym tematem mitologii greckiej, sięgającym co najmniej czasów VII-wiecznego poety Hezjoda, jest Epoka ludzkości. Jest to koncepcja, że ludzkość przeszła przez szereg etapów od swojego powstania.
w złotym wieku ludzkość wiodła proste, spokojne i niewinne życie, choć w raczej dziecinnym stanie.
w srebrnym wieku ludzie stali się bardziej agresywni i wojowniczy, ale nadal byli szlachetni i cnotliwi w swoich kontaktach ze sobą.
jednak w epoce brązu ludzie stali się nie tylko agresywni, ale chciwi, okrutni i niegodni zaufania, obsesyjni na punkcie osobistych korzyści i troszczący się niewiele o miłość do rodziny lub zwykłej przyzwoitości.
gdy zachowanie ludzkości pogarszało się, Zeus, król bogów, zaczął się martwić o ich rosnącą deprawację i bezprawie.
Zbrodnia wilkołaka Lykaona
według poety Owidiusza ostatnią kroplą, która sprawiła, że Zeus stracił wszelką cierpliwość wobec zwyrodniałych sposobów pokolenia epoki żelaza, było brutalne i bezczelne zachowanie Likaona, Króla Arkadii, na greckim Peloponezie.
zbulwersowany pogłoskami o nikczemnych czynach tego pokolenia ludzkości, Zeus zstąpił z góry Olimp i, przebierając się za skromnego śmiertelnika, przemierzył Grecję, aby zobaczyć na własne oczy, czy naprawdę jest tak źle.
po obejrzeniu wielu scen, które potwierdziły jego najgorsze podejrzenia, Zeus w końcu udał się do Arkadyjskiego królestwa Likaona.
przybywając do swojej sali biesiadnej, Zeus ujawnił swoją tożsamość zwykłym poddanym Likaona, którzy odpowiednio okazali mu szacunek. Sam król Likaon był jednak pogardliwy i niewierny. Zdeterminowany, aby sprawdzić prawdziwość roszczenia podróżnika do króla bogów, Lykaon oburzył się praw gościnności i akceptowalnego ludzkiego zachowania w najszerszym zakresie.
planował zamordować swojego gościa we śnie, ale nie zadowolił się tym, postanowił dodać obrazę do obrażeń, najpierw oszukując rzekomego Boga, aby zjadł Ludzkie ciało przy swoim stole.
mordując jednego z zakładników, Likaon zarżnął ciało i podał mięso Zeusowi w garnku. Jeśli Zeus nieświadomie je zjadł, tak jak się spodziewał, to go zbezcześci i udowodni, że nie jest Bogiem.
Zeus oczywiście wiedział dokładnie co Lykaon zrobił. Rozwścieczony, zniszczył halę Lykaona piorunem i ścigał przerażonego króla na górskie pustkowia, gdzie przemienił go w wyjącego wilka.
Zeus ogłasza zagładę ludzkości: Wielki Potop
Zeus nie był zadowolony z kary bezbożnego Likaona. Po powrocie na Olimp zwołał Radę wszystkich bóstw Olimpijskich i ogłosił, że z powodu deprawacji ludzkości, której był świadkiem, nie widział innego wyjścia, jak tylko położyć kres ludzkości.
podczas gdy żaden z innych bogów nie odważył się zakwestionować decyzji Zeusa, wstępnie wyrazili żal, że teraz nie będzie śmiertelników, którzy złożą im ofiarę. Zeus zapewnił ich, że nowa rasa ludzka powstanie dzięki cudownym środkom, aby ponownie zaludnić ziemię.
pierwszą myślą Zeusa było po prostu zmiażdżyć ludzkość, wysadzając ją swoimi piorunami, ale potem obawiał się, że ziemia i niebo mogą się zapalić.
zamiast tego postanowił, że wszystkie narody Ziemi muszą zginąć przez utonięcie. Zamknął wszystkie wiatry i uniemożliwił im wieje, z wyjątkiem południowego wiatru, który prowadził ciemne chmury spuchnięte deszczem po niebie uwalniając ogromną ulewę. Iris, posłanka bogów, która pojawia się w formie tęczy, pilnie utrzymywała chmury zaopatrzone w deszcz.
nieubłagany deszcz zniszczył wszystkie uprawy rolników na polu.
jeszcze nie usatysfakcjonowany, Zeus wezwał swego brata, boga morza Posejdona, aby przyszedł mu z pomocą. Wezwał wszystkie swoje rzeki i nakazał im wszystkie, aby pękły ich brzegi i przepłynęły.
wody podniosły się i zalały pola, wsie i miasteczka, połykając je. Większość ludzi i zwierząt została zmieciona i utopiona. Ptaki latały w poszukiwaniu lądu, by w końcu wpaść do morza z wyczerpania.
Delfiny pływały wśród szczytów wielkich drzew, podczas gdy foki bawiły się wśród pól, na których kiedyś pasły się kozy. Morskie nimfy podziwiały zatopione miasta.
cały ląd stał się jednym gigantycznym morzem bez brzegu.
Deucalion i Pyrrha
Deucalion był synem Prometeusza, mądrego i przebiegłego Boga Tytana, który często interweniował w imieniu ludzkości. Jego żona Pyrrha była kuzynką, córką brata Prometeusza Epimeteusza i Pandory pierwszej kobiety.
Deucalion był najbardziej cnotliwym i bogobojnym spośród mężczyzn, a Pyrrha najbardziej pobożnym i uczciwym spośród kobiet.
za radą Prometeusza para schroniła się przed powodzią w ogromnej skrzyni i była miotana na falach przez dziewięć dni i nocy.
w końcu ich skrzynia wylądowała na wysokim szczycie góry Parnassus, który złamał powierzchnię fal.
gdy tylko wyszli z klatki piersiowej, pobożna para od razu oddała cześć lokalnym nimfom i leśnym bogom, a także Themis, Tytańskiej bogini sprawiedliwości i dawczyni proroctw, zanim ta rola została przejęta przez Apolla.
kiedy Zeus zobaczył, że ta bogobojna para była ostatnią dwójką ludzi na ziemi, wiedział, że jego dzieło zostało wykonane.
pozwolił, aby północny wiatr wiał wielkie chmury deszczowe z nieba, podczas gdy bóg morza dmuchał na jego muszlę, wzywając wszystkie rzeki do powrotu do swoich brzegów. Stopniowo wody cofały się i pojawiał się suchy ląd, z wodorostami wciąż trzymającymi się wysokich gałęzi drzew.
kamienni ludzie
kiedy Deucalion i Pyrrha zobaczyli, że powódź ustąpiła, spojrzeli na opustoszały krajobraz i zdali sobie sprawę, że są jedynymi istotami ludzkimi, które pozostały przy życiu. Gorzko lamentowali nad tym samotnym losem i wyobrażali sobie, jak by to było, gdyby nie mieli siebie nawzajem.
zbliżając się do wyroczni Themis, złożyli jej ofiarę z czystej wody z lokalnego strumienia i, oddając pokłony na schodach jej świątyni, błagali ją, aby im pomogła, a utopiony i martwy świat, z którym zostali
litując się nad nimi, bogini dostarczyła im wyrocznię złożoną w tajemniczych terminach:
„Odejdź od świątyni z zawoalowanymi głowami i rozwiązanymi szatami. Rzucaj za siebie Kości swojej matki.”
przez pewien czas para stała w przerażonej ciszy, zanim Pyrrha wybuchła, że jest jej bardzo przykro, ale nigdy nie mogła zrobić tak nikczemnej rzeczy, jak zhańbić kości matki.
oboje w wielkim zakłopotaniu zastanawiali się nad słowami bogini .
w końcu Deucalion powiedział: Myślę, że przez kości naszej matki bogini rozumie te kamienie, które tu leżą-kości naszej wielkiej matki Ziemi.”
Pyrrha był niepewny, ale zgodzili się, że nie ma nic złego w przynajmniej spróbowaniu tego. Zbierając kamienie, obaj uczynili, jak powiedział Themis, odchodząc z głowami pokrytymi czcią i rzucając kamienie za sobą.
kiedy zatrzymali się i odwrócili, zobaczyli niesamowity widok; upadłe kamienie zmieniały kształt na ich oczach, początkowo przybierając wygląd szorstko ciosanych posągów, a następnie zmiękczając do ludzkiej postaci.
Wszystkie kamienie rzucone przez Deucaliona zamieniły się w mężczyzn, podczas gdy wszystkie te, które rzucił Pyrrha, zamieniły się w kobiety i w ten sposób powstała obecna rasa ludzkości, wytrzymała i twarda jak kamień.
tymczasem Ziemia, zalana wilgocią i ogrzana przez pojawiające się światło słoneczne, spontanicznie wygenerowała nowe życie, jakieś stworzenie, które istniało wcześniej, a inne nowe.
SarahLMaguire (autor) z Wielkiej Brytanii w październiku 19, 2013:
dzięki Carolyn! 🙂 Bardzo się cieszę, że te Huby Cię interesują.
:
cieszę się, że wrzucasz te rzeczy, bo ostatnio tak bardzo zainteresowałem się mitami, ale bardziej Wielką Brytanią i Północną Europą, więc dobrze znów dogonić mity greckie, dziękuję: -) ps. i dzielenie się poza HP: d