Moon Guard, najniebezpieczniejszy Serwer World of Warcraft
wraz z wydaniem ostatniego skrzydła World of Warcraft na Legion na ich systemie LFR, zawartość World of Warcraft będzie spowalniana, dopóki nie zostanie wydany kolejny dodatek WoW, Battle for Azeroth. Dla wielu jest to czas na granie w inne gry, ale dla społeczności roleplayerów jest to czas, w którym mogą naprawdę zanurzyć się w swoich postaciach i odegrać rolę do głębi serca, bez uroku raidingu i robienia treści dzielących ich uwagę.
wielu graczy World of Warcraft traktuje roleplayerów jak słabszą formę gracza, są oni zazwyczaj tyłkiem żartów społeczności. Ale są prawdopodobnie najbardziej oddanymi fanami gry, będąc w stanie bawić się między treściami, tworząc historie ze sobą, każdy dzień jest inny/bardziej zabawny niż ostatnio. Tworzą własne treści, ich jedynym ograniczeniem są ich wyobraźnia i zdolność do współpracy.
największy serwer do odgrywania ról dla graczy z Ameryki Północnej, Moon Guard, znany jest z niesławnej zajazdu w Goldshire, ale miał również inny powód do niesławy w ubiegłym roku, cyberprzemocy. W ciągu roku, który spędziłem jako część tej społeczności, byłem świadkiem ludzi grożących atakami DDoS i widziałem grupy pracujące nad infiltracją gildii w celu zniszczenia konkurencji. Niestety, stały się one częstymi skargami na serwerze Moon Guard, ludzi, którzy desperacko starają się utrzymać wpływ, jaki mają na niego.
w przypadku roleplayerów istnieje powiedzenie „trzymaj OOC i IC osobno”. OOC nie ma charakteru, a IC ma charakter. Komunikacja i uczucia OOC są tym, co czuje osoba, gracz, gdy komunikuje się jako on sam. W charakterze jest to, co ich postać mówi i jak ich postać czuje się w grze. Każdy gracz Dungeons and Dragons natychmiast rozpozna to w grze i poza grą. Ale wydaje się, że dla niektórych grup Na Moon Guard, rozdzielenie IC i OOC jest niemożliwe. Uciekają się do zastraszania, DDoSing, infiltracji Gildii, manipulacji i orkiestracji niezliczonych schematów, aby mieć pewność, że mogą pozostać wpływowi.
w trakcie tego dość długiego artykułu o społeczności Moon Guard, pokażę wam zrzuty ekranu, cytaty od graczy społeczności i moje własne doświadczenia w niebezpieczeństwach związanych z grą na tym niegdyś uwielbianym serwerze role play. Niektóre z tego, co widzisz, będą graficzne, słowa będą wulgarne / rasistowskie i Dołożę wszelkich starań, aby wszystko było jak najbardziej anonimowe.
największe źródło dramatu dzieje się w Krainie niczyjej, gdzie Gmowie zamieci nie mogą cię znaleźć. Ta ziemia to program o nazwie Discord. Dopóki społeczności nie pojawią się w Battle for Azeroth, Discord jest miejscem, w którym roleplayerzy mogą tworzyć ogromne sieci, w których mogą tworzyć społeczność i naprawdę budować RP zgodnie z ich wizją. To tutaj nastąpił upadek dobrej natury księżycowego strażnika.
ta rozmowa na Discordzie jest o tym, że RPer jest zagrożony DDoS przez innego gracza, co jest obecnie częstym zmartwieniem dla tych, którzy są na straży Księżyca.
niedawna odpowiedź Blizzard ticket pokazuje największy problem NA Moon Guard, ludzie korzystający z aplikacji innych firm w celu ukrycia swoich złośliwych intencji.
pamiętam rozmowę z jedną z tych osób, kimś, kto ukrywa się za ekranem komputera, polegając na anonimowości, aby przeprowadzić złośliwą orkiestrę ataków osobistych. Raz im odparłem po serii okropnych interakcji, otrzymałem tę wiadomość, atakując moją pracę, którą miałem w tym czasie.
chodziłem i pytałem roleplayerów o ich przemyślenia na temat tych wszystkich ataków i jak się czuli wiedząc, że dzieje się to na ich serwerze. Wielu z nich wiedziało o tych wydarzeniach, a kilku nawet przedstawiało strach.
od dawna roleplayer napisał: „przychodzę grać w tę grę jako hobby i boję się zaangażować się w społeczność, ponieważ jeśli obrażę niewłaściwą osobę, będą próbowali zrujnować mi życie.”
inny roleplayer wyjaśnia ich widok na serwerze, ” ja po prostu widzę MG jako dużą sieć społecznościową. Musisz wiedzieć, jak się nim poruszać. Jeśli tego nie zrobisz i powiesz coś głupiego / nadepniesz komuś na palce, masz kłopoty.”
ktoś wyjaśnia, że to wybitni liderzy społeczności są winni tych działań”, jest to problem, który dotyka wszystkich online. Można go znaleźć wszędzie, od forów po e-maile. Ale dość tego. Więcej o tym, jak to wpływa na nasz serwer. Cyberprzemoc można łatwo zrobić NA Moon Guard, ponieważ w przeciwieństwie do ludzi, którzy są po prostu na publicznym forum, które ma nasze królestwo, mogą to zrobić „ci u władzy” na serwerze. Jeśli ktoś „u władzy” na serwerze, który pozostanie nienazwany, zdecyduje się rzucić swoją wagę, nie będzie miał problemu z falowaniem NA MG (Moon Guard).”
inny gracz opisuje, że chociaż uważa, że Moon Guard jest dobrym serwerem, to jednak jest obecny, ” Moon Guard w całości uważam, że jest dobrym serwerem. Nigdy nie żałowałem, że do niej dołączyłem. Ale … ma toksyczną stronę, która jest bardzo nieprzyjemna dla tych, którzy padają jej ofiarą. Toksyczność wynika z poczucia anonimowości, które ludzie czują w Internecie. W Internecie, tylko nasi przyjaciele wiedzą, kim naprawdę jesteśmy i z tego powodu ludzie często czują się bezpieczni lub wystarczająco pewni siebie, aby działać w sposób, w jaki normalnie by nie mówili rzeczy, których normalnie by nie mówili, szczególnie obraźliwe lub groźne rzeczy. Mieszanie to jest zawsze obecna mentalność mafii lub postawa „my kontra oni”, która przyjaciele stanowczo bronią swoich przyjaciół lub kolegów z gildii lub atakują ludzi, których nie lubią, bez patrzenia na fakty lub szukania obu stron historii.”
dalej wyjaśniają, ” pogarszanie sytuacji jest wszechobecnym poczuciem uprawnień wśród niektórych graczy, którzy od dawna grają role w Moon Guard. Uważają, że to doświadczenie i historia z serwerem uprawnia ich do uznania lub szacunku, lub prawa do kontroli lub rządzenia każdą sferą gry, w którą są zaangażowani. Innymi słowy, czują się tak, jak mogą dyktować innym i są usprawiedliwieni w złym działaniu, jeśli ludzie nie robią tego, co chcą. Niestety, ci gracze mają zazwyczaj wielu przyjaciół, którzy wspierają ich w swoich działaniach i czasami faktycznie przyłączają się do toksycznych zachowań. Znam ludzi, którzy szerzyli o nich najgorsze plotki, którzy byli nękani z jednego serwera na drugi, aż ostatecznie opuścili RP lub grę całkowicie, i którzy zostali zhakowani lub doxed. Często nękanie przeleje się w prawdziwe życie. Odpowiedzią Blizzarda na nękanie IRL czy doxing wydaje się zanieść to na policję. Nie osiąga to wiele, jeśli ludzie są przerażeni, niechętni do tego lub nie są pewni, jak to zrobić. Blizzard musi usunąć tych graczy z gry, gdy dostarczy dowód nękania itp. itd. jak również sugerowanie raportu policji.”
niektórzy uważają, że zmiana jest możliwa, że kultura serwera zmierzała we właściwym kierunku w ciągu ostatniego roku, powołując się na rodzaj rewolucji. Stwierdzają, że prominentni członkowie społeczności, którzy popełniają te czyny, boją się stracić swoją władzę, ” był pewien konflikt, na pewno. Dostajesz małe grupy graczy, którzy są przyzwyczajeni do bycia jedyną grą w mieście, że tak powiem, dla swojego rodzaju RP. Więc kiedy dowiedzą się, że ktoś inny próbuje otworzyć sklep, będą naturalnie robić rzeczy takie jak tworzenie Gildii lub grup, aby konkurować bezpośrednio z nowym facetem, popychając ciche bojkoty, a czasami trochę „pożyczania” dobrych pomysłów od postrzeganej konkurencji. Zdarza się. Ale nie powinni się martwić, że staną się nieistotni lub nie będą ważni dla społeczności! Każdy gracz ma moc, aby uczynić Moon Guard lepszym, zwłaszcza ludzie, którzy są tam od dłuższego czasu i mają rozpoznawalność nazwisk. Moon Guard jest tak ogromny, że potrzebujemy wszystkich utalentowanych graczy, których możemy zdobyć, aby pomóc dzielić się epicness!
w ostatnim roku tutaj, w Moon Guard, miałem zaszczyt być świadkiem tej niesamowitej rewolucji w społeczności. Tak wielu graczy i gildii zebrało się w ramach wydarzeń, kampanii i świąt, którzy nigdy wcześniej nie wchodzili w interakcję; świat Moon Guard RP jest coraz większy, a nie mniejszy! To niesamowite widzieć grupy, które nigdy wcześniej sobie nie ufały, odkładają na bok przeszłość i idą naprzód. O to właśnie chodzi w rewolucjach, odchodząc od przeszłości.
zawsze są tacy, którzy są przyzwyczajeni do tego, co zawsze było i nie ufają nowym sposobom i nowym twarzom. To zrozumiałe, wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy opieramy się zmianom w pewien sposób. Ale jestem przekonany, że zabawa, kreatywność i nieskazitelna epickość, której teraz doświadczamy, w końcu pokażą im, że nie ma się czego obawiać!”
kiedy pytałem członków Moon Guard o cytaty, dwie rzeczy pozostały niezmienne. Ludzie chcieli upewnić się, że pozostają anonimowi i ludzie pytali mnie, czy jestem pewien, że chcę napisać ten artykuł, powołując się na potencjalne luzy, z którymi mogłem się zmierzyć, za ujawnienie tych problemów. Faktem jest, że ten artykuł musiał zostać napisany. To, co odkryłem Na Moon Guard, to tylko kropla w porównaniu do tego, jak wiele cyberprzemocy występuje na całym świecie. Dlatego ludzie muszą wstać i zgłosić każdy przypadek cyberprzemocy.