Nadszedł czas, aby dać przerwę prezydentowi NASCAR Steve ’ owi Phelpsowi

Ryan McGeeESPN starszy pisarz Lipiec 25, 20198 minut czytania
Steve Phelps stał i wziął ciepło podczas służby jako prezydent NASCAR.Sarah Crabill / NASCAR / Getty Images

CHARLOTTE, Karolina Północna-nadszedł czas, aby zejść z pleców prezydenta NASCAR.

nadszedł czas, aby dać człowiekowi trochę miejsca do pracy, która musi być wykonana. zadanie nie mniej trudne niż obracanie pancernika w wannie. Nadszedł czas, aby przestać zachowywać się jak człowiek chwytający za kierownicę stock car racing to rozłączony kombinezon, który nie wie, czym są prawdziwe wyścigi. Nadszedł czas, aby przestać karać obecnego przywódcę za grzechy przeszłości NASCAR i czas zacząć rozpoznawać go za to, kim jest: człowiekiem, którego założycielska Królewska linia krwi ciała sankcjonującego wierzy, może wyprowadzić swój sport z głębin, które trollował w ciągu tak wielu ostatnich dni.

tak, czas docenić Steve ’ a Phelpsa. Gdyby tylko usiedział na tyle długo, żeby nam na to pozwolić.

wysoko na szczycie wieżowca NASCAR Tower w uptown Charlotte, prezydent NASCAR usiadł na krześle w pokoju, który został opisany jako jego biuro, ale zamiast tego jest pomnikiem TRANZYTU. Na biurku nie ma zdjęć jego żony i dzieci. Są w jego innych biurach. Tutaj jest tylko pół zjedzony obiad z chleba Panera-albo, czekaj, mówi, że to może być śniadanie – i mały stos nieotwartych białych koszul. Phelps wdmuchnął się do tego pokoju ze spotkania, i jak tylko ta rozmowa się skończy, poleci na lotnisko do siedziby NASCAR w Daytonie, gdzie weźmie udział w spotkaniu następnego ranka, a następnie wróci do Charlotte na kolejne spotkanie, z powrotem w tym budynku za mniej niż 24 godziny. Potem wyruszamy na inny tor na weekend.

Steve Phelps mówi, że dobrze śpi. To może być prawda. Trudno się domyślić, kiedy to robi.

„nadal mam biuro w Nowym Jorku i nadal mam miejsce w Charlotte, ale w dzisiejszych czasach jestem przede wszystkim w Daytonie”, wyjaśnia 57-latek, wzruszając ramionami i uśmiechem, który potwierdza, jak szalony brzmi jego harmonogram. Łapie się i śmieje. „Szczerze mówiąc, nie pozwalam sobie zacząć wymieniać wszystkiego, co muszę zrobić na głos, ponieważ kiedy to robię, brzmi to niemożliwe. Ale jakoś nam się udało. Idź do przodu. To jedyny sposób, żeby to zadziałało.”

to równie dobrze może być jego opis pracy.

to nie jest napęd człowieka, który tak naprawdę nie dba ani nie rozumie wyścigów samochodowych. Nie jest to również wysiłek kogoś, kto nie ma skupienia, wypychając głupawe pomysły, aby nałożyć plastry na większe problemy. Jednak w ten sposób Steve Phelps jest często postrzegany i opisywany przez tak wielu, którzy konsumują i krytykują sport, który teraz ma za zadanie oszczędzać.

jeśli ktoś wie, z którego okna tego pustego biura wyjrzeć, może spojrzeć na południowy zachód, w kierunku lotniska, na którym wkrótce będzie bolało. Obok lotniska znajduje się parking dla ciężarówek, gdzie prawie 70 lat do dnia tej rozmowy, NASCAR odbył swój pierwszy wyścig stricte Stock. Wydarzenie to było nadzorowane przez Billa France ’ a Sr., wciąż określanego w korytarzach tej srebrnej wieży Charlotte jako Fundatora. Big Bill był pierwszym prezydentem NASCAR. Phelps jest dopiero piąty. Tego zakurzonego dnia, w czerwcu 1949 roku, Francja przedstawiała publiczną atmosferę zaufania, ale w środku był pełen stresu, zaniepokojony, że jego nowa organizacja wyścigowa może nie wyjść z tego weekendu żywy.

” Jestem tu od 15 lat. Miałem szczęście mieć wiele dużych prac i zrobiłem tak wiele wywiadów w mediach w tym czasie, „mówi były wiceprezes NASCAR, Dyrektor Marketingu, Szef Sprzedaży / Marketingu i gwiazda jednego odcinka” Undercover Boss. Ale teraz czuję się inaczej. Teraz jest coś dodatkowego do mojej codzienności.”

jego ręce opadają z pustego biurka i naciska je na ramiona i klatkę piersiową. „Wszystko ma swój ciężar. Każda decyzja. Każde pytanie. Każde spotkanie. Pytałeś, jak śpię. Śpię dobrze, jak już pójdę spać. Ale kiedy kładę się w nocy, ta waga jest tam. Wtedy naprawdę to czuję. Ale jest tam cały czas.

” bo chcę, żeby to działało. Zależy mi na tym. Podoba mi się.”

naprawdę. To uczucie, które Phelps rozwinął dorastając w Burlington w stanie Vermont, uczestnicząc w wyścigach z ojcem na nieistniejącym już Catamount Speedway. Oglądał New England short-track legends, szorstkich kolesi jak bracia Dragon, handlujących farbą na owalu na trzeciej mili. Ich ruchy na tym torze zostały opisane przez linię przyszłych Legend NASCAR broadcasting, kierowaną przez hall of Famera Kena Squiera, który był również właścicielem Catamount. Phelps nigdy nie stracił swojej pasji do hałasu i zapachu toru wyścigowego, gdy jego kariera zabrała go z Burlington na Manhattan. Gdy awansował po drabinie marketingowej, pomógł przekształcić Guinnessa z niszowego importu w irlandzko-amerykańską obsesję na punkcie piwa. Pracował 14 lat w biurach NFL, zdobywając zaufanie komisarza Paula Tagliabue ’ a, pozyskując kilku największych partnerów biznesowych ligi. Opuścił jednak niezniszczalną gwiazdę sportu, by powrócić do swojej pierwszej miłości, dołączając do NASCAR w 2004 roku.

po przyjeździe odsiedział swój czas na drugim poziomie wykonawczym NASCAR, podczas gdy ci, którzy byli nad nim, odpierali ten sport od jego tradycyjnej bazy fanów i okaleczyli swoje korzenie. Przetrwał te złe decyzje i pokonał kryzys gospodarczy, który nastąpił, podobnie jak główna grupa wykonawcza, która przetrwała z nim i u boku której pracuje do dziś. Wspinacze po drabinach, którzy przybyli na NASCAR w czasach boomu, szukając impulsu do możliwości gdzie indziej, zniknęli. Tak jak Brian France, zawsze niewygodny spadkobierca trzeciej generacji, który nigdy nie chciał tego koncertu. Zrobił zbyt przewidywalne wyjście z publicznego reflektora po aresztowaniu DWI zeszłego lata w Hamptons.

On i jego powiernicy zdecydowali się zostać w czasie kryzysu, ponieważ marzyli o czasie, w którym mogliby w końcu podjąć decyzje, które zawsze chcieli podjąć.

Ciągle jest na torze wyścigowym. Staje przed mediami bez pomocy nerwowego asystenta PR u boku. Omawiając ostatnie sezony NASCAR z malejącą oglądalnością i frekwencją, użył słowa, które nigdy nie zostało wypowiedziane z ust żadnej Francji żadnego pokolenia: „błąd.”On prawie overapologizes do fanów sportu porzuca swoje korzenie i ciężko pracuje, aby rozszyfrować złe jaja, że fani byli serwowane zbyt długo. Prowadzi nieustające otwarte rozmowy z kierowcami, właścicielami, torami wyścigowymi, producentami i wszystkimi, którzy mają jego numer telefonu. I każdy ma swój numer telefonu.

„każdego dnia słyszę od prawie wszystkich, od największych gwiazd, które mamy do ekipy facetów chcących wybrać się na przejażdżkę rowerową po torze” – wyjaśnia. „Ale wszyscy wiedzą, że kiedy dzwoni jeden numer telefonu, odbieram ten telefon i wrócę do nich później.”

a co to za numer?

„Jim France.”

Syn założyciela nazywa się Phelps. Tak jak wnuczka założyciela, Lesa France Kennedy. Jim jest nowym prezesem NASCAR. Lesa jest przewodniczącym rady dyrektorów NASCAR. Często dzwonią. Żadna poważna decyzja nie jest podejmowana, a nawet rozważana, dopóki Phelps i Jim France o tym nie porozmawiają. Więc dla wszystkich, którzy myślą, że aktualni decydenci NASCAR nigdy nie będą żyć tak, jak kiedyś było z Big Billem lub Billem Jr. wręczając dekrety dyktatury, możesz być pewien, że podczas gdy Jim nigdy nie wykorzysta legendarnej taktyki straszenia ojca i brata, aby zmienić politykę NASCAR, żadna z dzisiejszych zmian zasad lub decyzji dotyczących harmonogramu nie zostanie podjęta bez zgody Francji.

„wiem, że wiele osób chce, żeby było tak, jak za pierwszych dwóch prezydentów, ale to też nie jest świat, w którym teraz żyjemy” – wyjaśnia Phelps. „Jest to świat, w którym ludzie oczekują możliwości współpracy. I mamy. Właśnie mieliśmy spotkanie z kierowcami w sprawie skarg, że nie ma już rady kierowców. Powiedzieliśmy im, że teraz każdy ma głos. Ale moim zadaniem jest wziąć wszystkie te głosy i, z radą Jima i innych, podjąć ostateczną decyzję, która wydaje się właściwa.”

ludzie nie muszą się z tymi decyzjami zgadzać. Wielu z nich nie będzie i nigdy nie będzie. Wiele pomysłów prawdopodobnie nie zadziała. Wielu będzie. Ale ludzie muszą przestać kwestionować motywy tych decyzji. Pass or fail, intencja za nimi jest czysta.

piąty prezes NASCAR to mądry człowiek, który naprawdę kocha sport, pozostając na liście płac długo po tym, jak inni zdecydowali się wycofać, gdy koncert nagle stał się trudny. Był tak oddany sprawie ratowania wyścigów samochodowych, że, co prawda, jego role jako męża i ojca były często poświęcane. Ma ucho i zaufanie syna założyciela. Jest uczciwy, gdy wyjaśnia swoje rozumowanie i otwarcie przeprasza za błędy popełnione po drodze.

Steve Phelps wie, że jest tyle pracy do zrobienia. Czyta te same historie „NASCAR umiera”, co my wszyscy. Wie, że musi podjąć duże kroki, aby te historie zniknęły, nawet jeśli często jest zbyt skuty, aby zrobić je tak szybko, jak ktokolwiek-zwłaszcza on-chciałby (Zobacz: harmonogram 2021 Cup Series i nadchodzący samochód generacji 7).

ale wiesz co? On również nie boi się wziąć ciepło, które pochodzi z bycia facetem, który wykonuje tę pracę. Nie boi się odczuwać tego ciężaru. Po cichu nastąpiła poprawa, bardzo potrzebna stabilność przed większymi ruchami. Wśród krytyki obecnych pakietów aero i silników, wyścigi 2019 były dobre, a kilka wykończeń było świetnych. Podczas gdy nikt w garażu nie jest zadowolony z liczb, frekwencja i oglądalność TV wydają się spowolnić ich freefall.

„To zaszczyt. Myśl o dzieciaku na trybunach Catamount Speedway, który dziś pracuje w tej pracy, to marzenie. Czasami bardzo trudny sen, ale to sen. Nawet jeśli ludzie nie zgadzają się co do decyzji, mam nadzieję, że docenią pracę, która w to weszła. Nie tylko wymyślamy. Mam nadzieję, że zrozumieją miłość do sportu, która stoi za każdą naszą decyzją.”

” w końcu też jestem fanem wyścigów.”

Steve Phelps nie chce być nigdzie indziej, ale dokładnie tam, gdzie jest teraz. Nawet jeśli to oznacza, że nigdy nie siedzieć w miejscu.