Nowy ranking dziesięciu najlepszych uniwersytetów w USA

studenci chodzą na dziedzińcu Uniwersytetu Harvarda w Cambridge, Massachusetts, 10 marca 2020 r. (REUTERS/Brian Snyder)
studenci chodzą na dziedzińcu Uniwersytetu Harvarda w Cambridge, Massachusetts, 10 marca 2020 r. (REUTERS / Brian Snyder)

już czwarty rok z rzędu Uniwersytet Harvarda znalazł się na szczycie rankingu najlepszych amerykańskich instytucji edukacyjnych produkowanych we współpracy z The Wall Street Journal and Times Higher Education. Jej drugi sąsiad pochodzi z miasta Cambridge w obszarze metropolitalnym Bostonu, Massachusetts Institute of Technology (MIT). Na trzecim miejscu znajduje się Yale, tradycyjny Uniwersytet New Haven w stanie Connecticut.

w pierwszej dziesiątce znajduje się Uniwersytet Stanforda, położony na obrzeżach San Francisco w Kalifornii; Brown, Providence, Rhode Island; Duke, Durham, Karolina Północna; California Institute of Technology, Pasadena; Princeton, New Jersey; Cornell, Ithaca, Nowy Jork;

ranking pokazuje wagę historii w amerykańskim szkolnictwie wyższym, ponieważ połowa z nich należy do grupy ośmiu najbardziej tradycyjnych i elitarnych uniwersytetów w kraju znanych jako Ivy League (w tym Harvard, Yale, Brown, Cornell, Princeton, Columbia, Dartmouth College i University of Pennsylvania). Pozostałe trzy znajdują się w pierwszej 15.

 główny budynek Massachusetts Institute of Technology (MIT) (zdjęcie: Wikipedia)
główny budynek Massachusetts Institute of Technology (MIT) (Credit: Wikipedia)

wszystkie te wiodące uniwersytety-Ivy League czy nie-są prywatne. Aby znaleźć instytucję publiczną na liście, musisz wspiąć się na 23 miejsce: University of Michigan w Ann Arbor. Jest dość oczywisty powód: różnice budżetowe są okropne. Chociaż pieniądze nie gwarantują jakości edukacji, są niezbędne do przyciągnięcia najwyższych rangą osób i zapewnienia studentom lepszej infrastruktury.

„wskaźniki stosowane wokół zasobów naukowych, długu doktorantów, różnorodność wydziałów i płace absolwentów, z pewnością sprzyjają instytucji otrzymujących duże darowizny” – powiedziała Lynn Паскерелла, prezes Stowarzyszenia szkół wyższych i uniwersytetów amerykańskich, badana The Wall Street Journal”.

 studenci idący na kampusie Yale University w New Haven, Connecticut (REUTERS / Shannon Stapleton / zdjęcie archiwalne)
studenci idący na kampusie Yale University w New Haven, Connecticut (REUTERS / Shannon Stapleton / zdjęcie archiwalne)

są to niektóre z wskaźników rozważanych przez ekspertów, które składają się na ranking The Wall Street Journal i Times Higher Education. W sumie jest to 15 czynników podzielonych na cztery główne kategorie. Ale nie wszystkie mają taką samą wagę w indeksie końcowym.

wynik 40% wynika z wyników studentów, w tym z wynagrodzeń i zadłużenia absolwentów. 30% pochodzi z zasobów akademickich, w tym z tego, ile instytucja inwestuje w edukację. 20% pochodzi z zaangażowania studentów, co wskazuje, czy są gotowi wykorzystać wiedzę zdobytą na Uniwersytecie w prawdziwym świecie. Wreszcie pozostałe 10% przeznacza się na środowisko, w którym rozwija się doświadczenie akademickie, uwzględniając różnorodność studentów i kadry nauczycielskiej.

Wieża Hoovera wyróżnia się na tle Uniwersytet Stanforda, Stanford, Kalifornia, (REUTERS/Noah Berger/zdjęcie z archiwum)
Wieża Hoovera wyróżnia się na tle Uniwersytet Stanforda, Stanford, Kalifornia, (REUTERS / Noah Berger / zdjęcie z archiwum)

tegoroczny ranking różni się od wszystkich poprzednich wybuchów pandemii COVID-19, co zasadniczo zmieniło dynamikę edukacji, zmuszając wszystkich uczniów przybywających z domu. „To niezwykle trudny rok, aby ustalić jakąkolwiek podstawę dotyczącą Szkolnictwa Wyższego. Jest tak wiele ruchów, że bardzo trudno jest ustalić, co wydarzyło się dwie sekundy temu i co stanie się za dwie sekundy” – powiedział WSJ prezes Amerykańskiej Rady Edukacji Ted Mitchell.

w każdym razie zdecydowana większość wskaźników, na podstawie których ustalono oceny i pozycje w rankingu, została podjęta w marcu lub wcześniej, tak że pandemia nie zmieniła znacząco procesu. Ale możliwe, że wpłynie to na rating w przyszłym roku. W związku z tym może być konieczne uwzględnienie innych kwestii, takich jak jakość kształcenia na odległość lub praktyka zdrowia i bezpieczeństwa każdego uniwersytetu.