Odwiedź prawdziwą farmę reniferów na Alasce w te święta
Farma Na Alasce może nie wydawać się popularnym celem dla turystów. Ale w grudniu Farma reniferów na obrzeżach Palmer-miasta liczącego około 7200 osób położonego 40 mil na północny wschód od Anchorage-jest gorącym miejscem, przyciągającym tysiące ludzi, którzy odwiedzają zwierzęta w czasie Świąt Bożego Narodzenia.
wszystko zaczęło się w 1987 roku, kiedy Tom Williams i jego żona Gene pojechali do północnej Kanady, aby kupić stado reniferów. Przywieźli 20 z nich na farmę Palmera, gdzie Tom dorastał (była to wtedy Farma mleczna). Wychowanie u boku reniferów okazało się nie tylko idealnym dzieciństwem, ale także karierą dla ich córki, Denise Williams Hardy, która od 2011 roku prowadzi gospodarstwo wraz z rodziną.
odwiedzając reniferów Farm
podczas gdy stado reniferów było już 300 w przeszłości, obecnie jest na około 100, liczba, która utrzymuje Hardy dużo zajęty i pasuje do roli gospodarstwa jako przeznaczenia agroturystycznego doskonale. Hardy mówi, że atmosfera jest jak Zoo, ale hodują i sprzedają żywe zwierzęta. Odwiedzający mogą ręcznie karmić renifery w swoich zagrodach i wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem po gospodarstwie, które na przestrzeni lat zyskało także kilka innych twarzy.
– mamy żubra, Dolly – nie szukaliśmy jej, ale przyszła do nas, więc ją wychowaliśmy-mówi Hardy. Mają też Rocky ’ ego, 2-letniego łosia ratunkowego (jednego z pięciu bez matki łosia, które uratowali, na zdjęciu poniżej); dwa łosie; i kilka tybetańskich jaków, które są częścią Wycieczki. Goście mogą wybrać się na przejażdżki konne po górach za swoją posiadłością, a nawet zobaczyć lodowiec.
zastanawiasz się, jak to jest spędzać cały dzień z reniferami? To trochę jak spędzanie czasu z dziećmi. „Są super zabawne i wszystkie mają indywidualne osobowości, jak konie”, mówi Hardy. Niektóre są ornery i lubią łapać, więc muszą mieć na nie oko podczas wycieczek z dziećmi. Inni żują ubrania, więc odwiedzający otrzymują Ostrzeżenie przed wejściem do długopisów, na wypadek, gdyby nie chcieli zgubić swetrów.
Zobacz więcej: Degustacja ostatniej granicy: Jak Alaska stała się celem dla smakoszy
radości i wyzwania związane z hodowlą reniferów
Hardy wykracza poza opiekę nad reniferami, nawet wychowując je w pomieszczeniach, jeśli matki je opuszczą. Te dzieci, które ważą od 10 do 15 funtów przy urodzeniu, mieszkają w domu rodziny przez sześć tygodni, gdzie będzie je karmić z butelek. „Nauczą się wspinać po schodach, pakować się w śmieci i pakować w kłopoty” – śmieje się. Jedna z jej (obecnie Dorosła) butelkowych reniferów, Ana, lubi skakać na swoją pseudo-matkę, gdy jej plecy są odwrócone. Ale to tylko zabawa. „Jest po prostu przyjazna”, mówi Hardy. „Jest słodka-po prostu niegrzeczna!”
wbrew świątecznej tradycji, renifery tak naprawdę nie lubią marchewek. Zamiast tego wolą jeść pellet z reniferów, specjalny pokarm opracowany przez Program Badań nad reniferami na University of Alaska Fairbanks.
na 100 reniferów na farmie, około 30 z nich ma imiona i wyszkolonych do halterowania. „Mamy jedną o imieniu Orzeszek, więc co roku urodziła dziecko, daliśmy im nazwy orzechów: nerkowca, orzech laskowy”, mówi Hardy. (Również uwaga: matka orzeszka została nazwana masłem.) „Nasze ulubione imiona to zwykłe-Karl, Dave, John. Unikamy Svena, ponieważ każdy, kogo znam, kto ma renifera, ma Svena, a Donner, Dasher, Prancer i Vixen –wszystkie są zajęte.”
choć radosne może brzmieć podnoszenie reniferów, ma swoje wyjątkowe wyzwania. „Cały czas martwię się o zdrowie stada” – mówi Hardy. Na przykład renifery są na tym samym 80-akrowym pastwisku od wielu lat, więc ważne jest, aby stale je przesadzać, aby utrzymać zwierzęta w zdrowiu. Mówi, że jest również zaniepokojona pasożytami i musi stale ponownie oceniać, jakich dewormerów użyć. Co więcej, obsadzenie miejsca agroturystycznego w czasie wakacji stawia przed nami własne wyzwania.
hodowla reniferów w Boże Narodzenie
podczas gdy goście mogą przyjeżdżać na farmę przez cały rok (z wcześniejszą rezerwacją), Grudzień jest jednym z najbardziej ruchliwych czasów. Gospodarzem imprezy „Boże Narodzenie na farmie”, która przyciąga tysiące gości z grudnia. 23 do 24. Dwudniowe wydarzenie obejmuje przejażdżki sankami z reniferami, rzemiosło z elfami, wycieczki z reniferami, przejażdżki ciągniętym ciągnikiem, świąteczne lampki przy muzyce, krytą walkę na śnieżki i ognisko. „Czasami jest 20 poniżej zera, więc podajemy dużo gorącej czekolady” – mówi Hardy.
jej mąż, Joshua, gra Mikołaja. Ich czworo dzieci i kilkoro wnucząt, a także siostry i ich rodziny również są pod ręką, aby pomóc. „To naprawdę wyjątkowy czas więzi. Wszyscy pracujemy razem ubrani jak elfy, śpiewając kolędy w naszych sercach ” – mówi.
obecnie farma nie ma dużej ogrzewanej powierzchni, więc mają nadzieję dodać ją w przyszłości. Na razie zamieniają istniejący Warsztat mechaników rolniczych w miejsce spotkań, stawiając drewniane ekrany, aby zablokować wiatr. Reniferom nie przeszkadza zimno. „Zima to ich pora roku – uwielbiają ją”, mówi Hardy, zauważając, że zwierzęta rozwijają się w temperaturach tak niskich, jak 60 poniżej zera. Dzięki specjalnym naczyniom krwionośnym w nogach renifery mogą utrzymać zimniejsze kończyny i cieplejsze ciało rdzenia, aby przetrwać.
oprócz wszystkich uroczystości na farmie, Mikołaj i jego renifery są zawsze obecni w centrum oświetlenia drzewa w Anchorage (odbywające się w listopadzie 2010 r.). 30 w tym roku) i można go wypożyczyć na specjalne imprezy, w tym rozbudowane wejście na sanie i do dwóch godzin czasu ze zwierzętami. Każda interakcja z reniferami z pewnością wprowadzi gości w świątecznego ducha. W końcu Hardy mówi: „czy jest lepsze miejsce na spędzenie świąt niż Farma reniferów?”