Rozgromiony na rogach Hattina
w 1187 muzułmańskie wojska Saladyna wyparły łacińskich krzyżowców z Bliskiego Wschodu.
4 lipca 1187 roku armia krzyżowców na wschodzie łacińskim, dowodzona przez Guya z Lusignan, króla Jerozolimy, przestała istnieć. Muzułmańskie wojska Saladyna wymordowały ich w brutalnej bitwie pod Hattin, stoczonej w pobliżu dzisiejszego miasta Tyberiada w Izraelu. Krwawy upadek drugiej krucjaty, wraz z brakiem zajęcia Damaszku, zapowiadał już, że Krzyżowcy nie będą rozszerzać swoich posiadłości na Bliskim Wschodzie. Ich miażdżąca klęska pod Hattin zapewniła, że nawet nie utrzymają tego, co wygrali w pierwszej krucjacie. W ciągu kilku miesięcy od bitwy muzułmanie pod wodzą Saladyna odzyskali prawie każde miasto i twierdzę krzyżowców, w tym Jerozolimę.
strategiczne położenie państw krzyżowców, w tym Edessy, Trypolisu i Jerozolimy, zawsze było niepewne. Nieustannie zaangażowani w kosztowne wojny, nigdy nie stali się samowystarczalni, w zależności od stałego przepływu funduszy z Bizancjum i zachodu. W 1187 r. przepływ ten uległ spowolnieniu, ponieważ królowie europejscy coraz bardziej scentralizowali swoją władzę i zatrzymywali swoje dochody na użytek domowy. Poparcie bizantyńskie, które słabło i słabło w zależności od okoliczności politycznych, również osiągnęło niski poziom.
nie mając wystarczającej ilości gotówki, przywódcy krzyżowców nie byli w stanie wynająć wystarczającej liczby najemników, aby kontynuować zwycięstwa na polu bitwy, aby uzyskać efekt strategiczny. Ponadto, pomimo okresowych skurczów zapału krzyżowego, z Zachodu przybywało ledwie wystarczająco dużo żołnierzy, aby odrobić straty krzyżowców. W połowie XII wieku wielu rycerzy łatwiej było przyłączyć się do rekonkwisty w Hiszpanii lub rzezi Słowian w krzyżackim Drang nach Osten, niż odbyć długą, niebezpieczną podróż na łaciński Wschód.
zanim Saladyn najechał królestwo Jerozolimskie w 1187 r., ten deficyt siły roboczej postawił przywódcom krzyżowców poważny wybór: mogli albo postawić armię na polu, albo zająć swoje twierdze, ale nie mogli zrobić obu. Gdyby rycerze pozostali za swoimi murami do czasu, aż Armia muzułmańska zniknie pod koniec sezonu kampanii, prawdopodobnie zobaczyliby, że ich pola zostały zniszczone, co jeszcze bardziej zmniejszyłoby ich zasoby na następny rok. Gdyby jednak liderzy odpierali wielką armię i przegrali, ich osłabione twierdze z pewnością szybko upadłyby. Mogą stracić wszystko. Zazwyczaj Krzyżowcy trzymali minimalną liczbę ludzi w swoich twierdzach i osłaniali większe Wojska muzułmańskie, unikając tego rodzaju wielkiej bitwy, która mogłaby doprowadzić do unicestwienia. Kiedy okoliczności zmuszały ich do walki, ich dzikość często przynosiła krzyżowcom zwycięstwo – ale nie zawsze. Ciężkie straty od zakończenia II krucjaty w 1149 r. znacznie zmniejszyły ich możliwości.
te strategiczne wyzwania zostały powiększone przez inne niepowodzenia w ciągu 20 lat poprzedzających bitwę pod Hattin. Po pierwsze, Wielki saraceński przywódca Nur ad-Din pozbawił Hrabstwo Edessy od krzyżowców, a następnie zajął Damaszek, który często wspierał sprawę krzyżowców przeciwko jego współbraciom muzułmanom. Co więcej, Nur ad-Din nieustannie spustoszył armię Antiochii, która nigdy nie wyzdrowiała w pełni po unicestwieniu północnych sił królestwa na polu krwi w 1119 roku. Ostatni poważny cios przyszedł, gdy Amalryk, wkrótce po koronacji w Jerozolimie w 1162 roku, odwrócił dwie generacje strategicznej Polityki krzyżowców, którzy wzywali armię Jerozolimską do marszu na północ, gdy Antiochia była zagrożona. Zamiast tego skierował swoją uwagę na południe i poprowadził trzy najazdy na Egipt.
ostatni historycy twierdzą, że biorąc pod uwagę sytuację i dostępne zasoby, Amalric podjął właściwą decyzję. Podbój Egiptu zabezpieczyłby jego Południową flankę i udostępnił mu niemal nieograniczone środki finansowe. Ponieważ rządzący Kalifat Fatymidów był w tym czasie słaby i załamany, Egipt musiał wydawać się łatwym łupem. Jednak inwazja Amalryka na południe pozwoliła Nur ad-Dinowi zabezpieczyć swoją pozycję w Syrii i dała mu pretekst do wysłania własnych sił do Egiptu, najpierw pod dowództwem kurdyjskiego generała Shirkuha, a później pod bratankiem Shirkuha, Saladinem.
pomimo początkowych wpłat daniny przez kalifa Fatymidów, Amalryk nigdy nie zdawał sobie sprawy z spodziewanego kryzysu finansowego. Zamiast tego jego trzy najazdy zbankrutowały Królestwo Jerozolimskie i kosztowały je drogo niezastąpionych rycerzy. Jeszcze gorsze były szkody dla ogólnej strategicznej pozycji krzyżowców: po śmierci Nur ad-Dina w 1174 roku Saladyn ogłosił się sułtanem Egiptu i pomaszerował na Damaszek. Chociaż zdobycie wszystkich posiadłości Nur ad-Dina zajęło mu ponad dekadę, Saladyn był w stanie zjednoczyć ogromny obszar ze znacznymi zasobami wojennymi i całkowicie otoczyć państwa krzyżowców.
Królestwo Jerozolimy pogrążyło się w politycznym zamieszaniu po śmierci króla Amalryka w 1174 roku. TRON przeszedł najpierw na jego nastoletniego syna, Baldwina IV trędowatego, a następnie na 7-letniego bratanka Baldwina V. słabość Baldwina IV i młodość obu królów doprowadziły do ponad kilkunastu lat sporów politycznych, ponieważ różne frakcje walczyły o pozycję regenta. Kiedy Baldwin V zmarł w 1186 roku w wieku 8 lat, frakcje te połączyły się wokół dwóch głównych rywali o tron: Guy z Lusignan, który był żonaty z Sybillą (siostrą Baldwina IV i matką Baldwina V), i Raymond III z Trypolisu, kuzyn amalryka.
Sybilla miała poparcie zarówno wielkiego mistrza Templariuszy Gerarda z Ridefort, który nienawidził Raymonda ze względu na wcześniejszą lekceważenie jego honoru, jak i Raynalda z Châtillon, jednego z najpotężniejszych możnych Jerozolimy. Raynald postrzegał go jako słabego, próżnego i niezdecydowanego, a tym samym łatwiejszego do manipulowania niż Raymond. Jednak większość szlachty poparłaby Sybillę tylko wtedy, gdy odłożyłaby na bok swoje małżeństwo z Guyem. Gardzili nim, ponieważ kilka lat wcześniej, jako regent Baldwina IV, Guy odmówił walki z Saladynem w niemal tym samym miejscu i okolicznościach, w których później zmierzył się pod Hattin. Chociaż armia Saladyna rozpadła się bez konsekwencji dla krzyżowców, współcześni Guy ’ owi uważali go za tchórza i byli ostrożni z jego brakami jako dowódcy wojskowego.
po wyrażeniu zgody na rozwód Guy pod warunkiem, że będzie mogła wybrać swojego nowego męża, Sybilla zdradziła oszołomioną szlachtę podczas koronacji, wzywając Guy ’ a do rządzenia Królestwem Jerozolimy. Rozwścieczony Raymond podjął próbę zamachu stanu. Gdy to się nie powiodło, powrócił do własnego panowania w Trypolisie i zawarł osobny pokój z Saladynem—posunięcie, które miałoby reperkusje dla królestwa.
wcześniej, pełniąc funkcję regenta, Raymond wynegocjował rozejm między krzyżowcami a muzułmanami (jeden z wielu takich traktatów podczas krucjat), który mimowolnie dał Saladynowi czas na umocnienie jego kontroli nad Syrią— i niestety uspokoił krzyżowców do poczucia tak bezpiecznego, że poświęcili swój czas na wewnętrzne sprzeczki. Wraz z zakończeniem rozejmu w kwietniu 1187 Guy wysłał dwóch swoich najbardziej zaufanych doradców, Wielkiego Mistrza Templariuszy Gerarda i Wielkiego Mistrza Szpitalnika Rogera des Moulins, do Trypolisu, aby spróbować sprowadzić Raymonda z powrotem do chrześcijańskiej krainy. Ale w demonstracji, jak szeroki rozłam rozrósł się między frakcjami krzyżowców, Raymond— być może mając nadzieję na pomoc Saladyna w obaleniu Guya-pozwolił al-Afdalowi, najstarszemu synowi Saladyna, poprowadzić 7-tysięczną armię muzułmańską zamierzającą splądrować ziemie Guya przez jego terytorium w Galilei. To był akt zdrady. Kiedy Gerard dowiedział się o obecności armii al-Afdala, zebrał około 150 rycerzy i pochopnie zaatakował muzułmanów w źródłach Cresson, niedaleko Nazaretu. Rycerze zaatakowali znacznie większe siły al-Afdala. Ocalało tylko trzech rycerzy, w tym ranny Gerard. Głowy większości innych rycerzy kończyły się na włóczniach muzułmanów. Podobnie jak w przypadku większości średniowiecznych bitew, można przypuszczać, że siły krzyżowców straciły również kilkuset piechurów, którzy nie byli wystarczająco ważni społecznie, aby zasługiwać na wzmiankę w kronikach. Co ważniejsze, Królestwo straciło około 10 procent swoich rycerzy w drobnych starciach. Bardzo by ich brakowało w Hattin.
po rzezi w Cresson nawet najsilniejsi zwolennicy Raymonda potępili jego zdradzieckie działania i zmusili go do szukania pokoju z królem. Guy, wiedząc, że armia Saladyna przygotowuje się już do ponownego ataku na królestwo, nie mógł pozwolić sobie na kontynuację tej wewnętrznej kłótni i powitał Raymonda z otwartymi ramionami. Ich polityczny rozejm umożliwiłby krzyżowcom przedstawienie jednolitego frontu przeciwko nadchodzącej inwazji muzułmańskiej, ale był to niespokojny pokój.
podczas gdy Krzyżowcy rozpracowali swoje różnice, Saladyn zebrał armię liczącą co najmniej 30 000 ludzi do ataku na Państwa łacińskie. Wykorzystał atak Raynalda z 1186 roku na karawanę podróżującą między Damaszkiem a Kairem jako pretekst do nie przedłużenia rozejmu z krzyżowcami. Chociaż inni, jak Nur ad-Din, próbowali podnieść ideę dżihadu Mahometa( po arabsku „walka”), idea świętej wojny przeciwko krzyżowcom nigdy nie zakorzeniła się w większym świecie muzułmańskim. Armia Saladyna była pierwszą, która uznała jej przyczynę za świętą wojnę, a sami Krzyżowcy—w szczególności Raynald—byli odpowiedzialni za prowokację tego nowego sposobu myślenia. Podczas wcześniejszej rundy działań wojennych w 1182 R.Raynald poprowadził ekspedycję wzdłuż wybrzeża Morza Czerwonego, której celem było zdobycie Medyny i Mekki. Chociaż siły muzułmańskie udaremniły ten atak, działania Raynalda rozwścieczyły świat muzułmański i zmobilizowały ich do podniesienia Sztandaru dżihadu. Saladyn był tak rozgniewany zagrożeniem dla świętych miast, że przysiągł zabić Raynalda własnymi rękami.
Guy zdawał sobie sprawę, że nadchodząca bitwa z Saladynem zadecyduje o losach państw łacińskich, więc zebrał pełną siłę królestwa. Zamki i miasta zostały pozbawione wszystkich, poza szkieletowymi oddziałami, gdy Armia zebrała się w Seforii. Do końca czerwca Guy zgromadził około 1200 rycerzy i 18 000 do 20 000 innych żołnierzy o różnej jakości. Co więcej, nakazał, aby prawdziwy Krzyż—podobno ukształtowany z resztek Krzyża, na którym ukrzyżowano Jezusa—został przywieziony, aby zainspirować krzyżowców.
pod koniec czerwca Saladyn próbował zwabić krzyżowców z dala od ich zaopatrzenia w wodę w Seforii, na południowy wschód od Akry, i rozpocząć otwartą bitwę ze swoimi wyższymi siłami. Nie zdając sobie z tego sprawy, rozpoczął szturm na miasto Tyberiada, gdzie schroniła się żona Raymonda, Eschiva i synowie. Nie wiedząc, jak postępować, Guy zwołał 2 lipca spotkanie ze swoją czołową szlachtą. Pomimo trudnej sytuacji jego rodziny, Raymond zdecydowanie opowiadał się za opuszczeniem Tyberiady, a ten po prostu czekał na swój czas, aż muzułmańska armia nieregularnych żołnierzy rozproszy się na początku pory suchej. Guy zgodził się, chociaż jego użycie tej samej taktyki w tym samym miejscu cztery lata wcześniej spowodowało, że został okrzyknięty tchórzem przez innych rycerzy i wygnany z regencji.
później Tej nocy Raynald i Gerard przypomnieli Guyowi o niedawnej zdradzie Raymonda i wskazali, że agresywne działania dobrze służyły krzyżowcom w przeszłości. Podczas rozmowy nadeszła wiadomość od żony Raymonda, pilnie prosząc o ratunek. Chociaż Raymond nadal opowiadał się za pozostawieniem Tyberiady swojemu losowi, reszta rycerzy podjęła wezwanie, aby wyruszyć i ” ocalić Panią Tyberiady.”To najwyraźniej wzmocniło jego determinację i natychmiast wydał rozkaz marszu.
Facet zorganizował swoją kolumnę w trzy grupy: Sam król miał dowodzić centrum, z Raymondem w vanie, Balianem z Ibelinu i Templariuszami na tyłach. 3 lipca Krzyżowcy wyruszyli z Seforii w kierunku małego źródła w Turan, około jednej trzeciej odległości do Tyberiady. Saladyn natychmiast przerwał oblężenie i poprowadził swoje siły do konfrontacji z nacierającymi krzyżowcami. Niewytłumaczalnie, krzyżowcy przeszli obok Turanu, nie zatrzymując się na wodzie ani koni, ani ludzi, chociaż nie było innego źródła wody na ich bezpośredniej drodze przez bezdrzewne wzgórza i równiny do Tyberiady, nad brzegiem Jeziora Tyberiadzkiego (obecnie znanego jako Morze Galilejskie). W liście napisanym po bitwie Saladyn beznamiętnie opisał to niedopatrzenie jako ” sprzeczne z ich najlepszym interesem.”Od momentu tej decyzji Armia krzyżowców była skazana na zagładę.
Spaleni przez brutalne słońce, pancerni Krzyżowcy ruszyli w kierunku Tyberiady. Żołnierze Saladyna gromadzili się przed i na flankach Armii Guya, a straty krzyżowców zaczęły rosnąć. Muzułmańscy konni łucznicy utrzymywali ciągły, nękający ogień, szukając słabości, które pozwoliłyby ich ciężkiej kawalerii rozdzielić kolumnę krzyżowców. Zgodnie z tradycją taktyczną Saladyn skierował swoje główne siły na tyły krzyżowców. Wysłał także skrzydła swojej armii wokół Kolumny krzyżowców, aby zająć Turan i ustawić się okrakiem drogi ucieczki krzyżowców. Do 9.00 wraz ze wzrostem temperatury Krzyżowcy zostali otoczeni i skutecznie odcięci od wody.
przez długie godziny Guy pchał swoje zwarte formacje w kierunku Maskany, na wzgórzach z widokiem na Jezioro Tyberiadzkie, ale nieustanne ataki muzułmanów zaczęły ciągnąć kolumnę. Wczesnym popołudniem posłańcy z Balian i Templariusze powiedzieli królowi, że straż tylna jest w niebezpieczeństwie. Ponownie niepewny, co zrobić, Guy wysłał wiadomość do Raymonda, prosząc o radę. Z powrotem przyszedł rad, że powinien zatrzymać kolumnę i rozbić namioty, aby zmasować swoje siły do wielkiego natarcia w kierunku Tyberiady rano. Po zignorowaniu wcześniejszych rozsądnych rad Raymonda, aby pozostać w Seforii i czekać na muzułmańskie wydarzenia, Guy zaakceptował spektakularnie złą radę Raymonda, aby zatrzymać się i rozbić obóz na bezwodnej równinie w pobliżu wioski Maskana.
na zachodnim krańcu płaskowyżu z widokiem na Tyberiadę i jezioro słodkowodne wyczerpani i spragnieni Krzyżowcy zebrali się i rozłożyli Obóz na noc. Morale było niskie, a wiele z piechoty już zdezerterowało lub zaprzestało walki, podczas gdy wokół roiło się od uradowanych muzułmanów. Pod osłoną ciemności Saladyn kazał swoim karawanom na wielbłądy przynieść obfitą wodę i dziesiątki tysięcy strzał na poranną bitwę. Miał też swoich ludzi pędzących pod wiatr z obozu krzyżowców. Nad ranem zapalili tę wielką masę krzesiwo, spowijając zdemoralizowanych krzyżowców w duszących chmurach dymu.
o świcie, zza oślepiającej mgły, muzułmanie zamknęli się na Krzyżowcach, strzelając strzałami przez tysiące, gdy posuwali się naprzód. Według Muzułmańskiego kronikarza:
muzułmańscy łucznicy wysyłali chmury strzał jak gęste roje szarańczy, zabijając wiele koni frankijskich. Frankowie, otaczając się swoją piechotą, próbowali walczyć w drodze do Tyberiady w nadziei dotarcia do wody, ale Saladyn zrealizował ich cel i uprzedził ich, sadząc na drodze siebie i swoją armię.
po raz kolejny ze stratą Guy szukał rady u Raynalda i Gerarda, którzy opowiadali się za próbą ucieczki konnych rycerzy—najwyraźniej zamierzając pozostawić ocalałą piechotę swojemu losowi. Guy rozkazał swojemu bratu, Aimery ’ emu, konstablowi królestwa, zebrać wystarczającą ilość rycerzy do wspólnej szarży, którą miał dowodzić Raymond.
gdy muzułmanie posuwali się naprzód, Guy zarządził szarżę. W ciągu poprzedniego stulecia furora Frankijskiej szarży odwróciła losy wielu desperackich bitew. Jednak tym razem Saladyn był przygotowany, jego ludzie dobrze wywierceni, aby poradzić sobie z takim atakiem. Gdy wysłana przez Raymonda pięść opancerzonych rycerzy grzmiała do przodu, linia muzułmańska otworzyła się i pozwoliła jej przejść prosto. To, co stało się potem, jest zaciemnione przez wiele sprzecznych relacji: Siły albo roiły się, gdy zatrzymywały się, aby się przegrupować, albo Raymond, widząc, że wszystko zostało utracone, po prostu wyprowadził ich w bezpieczne miejsce. Mimo to Raymond i jego synowie uciekli z muzułmańskiego okrążenia, co dla wielu było dowodem jego zdrady. Fakt, że zginął w ciągu kilku miesięcy od bitwy, był postrzegany jako dowód Boskiej sprawiedliwości.
pozycja faceta była teraz jeszcze bardziej zdesperowana. Pod sztormem strzał i nieustannymi atakami jego armia zdołała przedostać się w stronę poszarpanych krawędzi wygasłego wulkanu znanego jako rogi Hattina. Tam rycerze schronili się wśród ruin z epoki żelaza, wznieśli Królewski czerwony namiot i prawdopodobnie umieścili w nim prawdziwy Krzyż. Pozostali jednak otoczeni, bez jedzenia i wody, i byli najwyraźniej zbyt wyczerpani, by przebić się przez armię Saladyna. Jak pisze kronikarz muzułmański:
bez względu na to, jak ciężko walczyli, byli odpychani; bez względu na to, jak często się zbierali, za każdym razem byli okrążani. Nawet mrówka wyczołgała się spośród nich i nie mogli się obronić przed atakiem. Wycofali się na górę Hattin, aby uniknąć burzy zniszczenia; ale na samym Hattinie znaleźli się otoczeni śmiertelnymi piorunami. Groty strzałów przemieniły ich, szczyty nisko opadły, łuki przygniotły ich, los ich rozdarł, nieszczęście ich pogryzło, a nieszczęście splamiło ich.
Balianowi udało się wyprowadzić jedną desperacką szarżę z okrążenia. Ale reszta armii została uwięziona.
pomimo ponurej sytuacji Krzyżowcy utrzymywali dyscyplinę i kontynuowali walkę. W pewnym momencie Guy zauważył Saladyna na polu bitwy i zebrał siły konnych rycerzy, aby zaatakować jego pozycję i spróbować odwrócić losy krzyżowców, zabijając Muzułmańskiego przywódcę. Dwa razy pobrali. Oba ataki nie powiodły się, choć dla muzułmanów były one niebezpiecznie bliskie sukcesu. Muzułmański kronikarz Ibn Al-Athir zapisał naoczną relację syna Saladyna, Al-Afdala:
frankijski król wycofał się na wzgórze ze swoją bandą i stamtąd poprowadził wściekłą szarżę przeciwko muzułmanom stojącym przed nim, zmuszając ich do odwrotu na mojego ojca. Widziałem, że był zaniepokojony i zrozpaczony, i że szarpał za brodę, gdy szedł naprzód i wołał: „Precz z diabłami!”Muzułmanie odwrócili się do kontrataku i wypędzili Franków z powrotem na wzgórze…. Ale powrócili do szarży z niezmordowanym zapałem i znowu popędzili muzułmanów z powrotem do mojego ojca. Jego odpowiedź była taka sama jak wcześniej, a muzułmanie ponownie kontratakowali…. Zawołałem: „pokonaliśmy ich!”Mój ojciec odwrócił się do mnie i powiedział:” Bądź cicho. Nie pokonamy ich, dopóki ten namiot nie upadnie.”
gdy tylko te słowa umknęły wargom Saladyna, muzułmanie przetoczyli się przez wzgórze, rozwalili namiot, zdobyli prawdziwy Krzyż i zaczęli łapać więźniów, z których większość leżała na ziemi, zbyt wyczerpana, by dalej stawiać opór.
zaraz po bitwie Saladyn przyprowadził do niego Guya i Raynalda. Zaoferował Guyowi trochę wody, którą pobity król z zachłannością wypił. Kiedy Guy zaoferował Puchar Raynaldowi, ten odmówił. Saladyn ze złością zawołał: „pij, bo już nigdy nie będziesz pił.”Raynald spokojnie odpowiedział, że jeśli Bogu się spodoba, nigdy nie wypije niczego, co zaoferuje mu Saladyn. Następnie powiedział Saladynowi, że gdyby Bitwa potoczyła się w drugą stronę, ściąłby sułtana. Rozwścieczony Saladyn nazwał Raynalda świnią, przepędził go mieczem i kazał ściąć mu głowę. Głowa została później wysłana do Damaszku i przeciągnięta ulicami.
Saladyn kazał również ściąć pojmanych Templariuszy i rycerzy szpitalnych po tym, jak odmówili przejścia na Islam. Tysiące innych sprzedano w niewolę, poza szlachtą wartą okupu. Był więziony w Damaszku. Saladyn zwolnił go w następnym roku, a w 1189 Guy obległ Acre, wywołując trzecią krucjatę.
po bitwie Saladyn nie tracił czasu na wykorzystanie swojego zwycięstwa. W ciągu dwóch tygodni zdobył prawie wszystkie porty krzyżowców. Tylko Tyr stawiał opór, ze względu na terminowe przybycie Konrada z Montferratu. Większość zamków i miast we wnętrzu również upadła, z wyjątkiem wielkich twierdz w Kerak, Belvior, Sphet i Belfort. We wrześniu Saladyn otoczył Jerozolimę i obległ ją. Miasto, dowodzone przez Baliana z Ibelinu po udanym ucieczce z Hattin, skapitulowało 2 października.
Królestwo Jerozolimskie w dużej mierze przestało istnieć, a opowieści o klęsce uderzyły zachodni świat jak piorun, pobudzając go do kolejnej wielkiej krucjaty. W 1189 r. Ryszard Lwie Serce, Filip August I Fryderyk Barbarossa ruszyli na wschód, obiecując odzyskanie Jerozolimy.