Więcej używania trawki w depresji – ale czy to pomaga?
ponieważ badanie jest obserwacyjne, nie można powiedzieć, w którym kierunku to stowarzyszenie biegnie-czy ludzie z depresją są bardziej skłonni do trawki, czy marihuana napędza depresję.
„myślę, że to prawdopodobnie obie te rzeczy w tym samym czasie” – powiedział Aoun. „Marihuana może powodować objawy depresyjne. Również ludzie, którzy są przygnębieni, którzy szukają leczenia poszukują możliwości, aby pomóc zmniejszyć wpływ lub obciążenie ich objawy depresyjne. Kiedy tradycyjne możliwości leczenia są niewystarczające, zwracają się do marihuany.”
THC, substancja chemiczna w garnku, która powoduje zatrucie, wykazano, że zwiększa poziom dopaminy w mózgu, powiedział Wetter. Dopamina jest neuroprzekaźnikiem „dobrego samopoczucia”, który bezpośrednio stymuluje centra przyjemności w mózgu.
to może sprawić, że osoba w depresji poczuje się chwilowo lepiej, ale to naprawdę maskowanie uczuć powróci.
„narkotyki nie wprowadzają nowych uczuć, których nie masz w sobie” „Pozwalają tylko na odhamowanie. Jeśli jesteś przygnębiony i palisz marihuanę, to nie wyleczy twojej depresji.”
co więcej, te przypływy dopaminy zmieniają chemię twojego mózgu w sposób, który może zaostrzyć twoją depresję.
„Kiedy tego nie masz, zaczniesz odczuwać objawy bardziej nasilonej depresji. Doświadczysz katastrofy, jeśli chcesz.”
jedenaście stanów przyjęło przepisy zezwalające na rekreacyjne używanie marihuany, ale Aoun powiedział, że jest bardziej zaniepokojony 34 stanami, które przyjęły przepisy zezwalające na medyczną marihuanę.
„kiedy Stany naciskają na legalizację medycznej marihuany bez wiarygodnych dowodów, wysyłasz tyle złych wiadomości”
nie przeprowadzono wystarczających badań medycznych, aby mocno ustalić korzyści zdrowotne marihuany, ale legalizacja mimo wszystko sprawiła, że trawka stała się pozornie legalną alternatywą dla ludzi zmagających się z zaburzeniami nastroju, powiedział Aoun.
porównał pot z insuliną, leczeniem cukrzycy testowanym w badaniach na dużą skalę, zanim stała się dostępna dla pacjentów.
„w przypadku marihuany, to była zupełnie inna historia, gdzie te decyzje są tak naprawdę napędzane głównie przez firmy o znacznym interesie finansowym w promowaniu używania marihuany”, powiedział Aoun.