Wolisz być szczęśliwy czy zadowolony? Wybór ma znaczenie

Zaktualizowano: 29 maja 2020 r
małe decyzje pomagają negocjować życie. Duże to momenty zmian, kiedy życie obiera nowy kierunek. Jeśli wcześniej pomyślałeś o tym, co najważniejsze, będziesz w stanie rozpoznać szczęście, gdy wpatruje się w ciebie w twarz. Inaczej nie.
to jest okoliczność dla większości ludzi.
różnica między szczęściem a treścią
pozwól, że powiem Ci, jak nauczyłem się różnicy między szczęściem a zadowoleniem. Rozróżnienie nie brzmi zbyt wiele, a ludzie używają obu terminów, aby wskazać ogólny stan felicity. Ale słowa mają moc, aby nas zmienić, i istnieje różnica między nimi.
„treść” to słowo, które mnie zmieniło. Kiedy mówię o „chwilach zmian”, mam na myśli te skrajne sytuacje, w których przechodzi się od znanego do nowego stanu bytu, chwile, od których nie ma odwrotu. Niektóre momenty zmiany są fizyczne – pierwsza miesiączka lub pierwszy orgazm są klasycznymi przykładami, a Głębokie przykłady są-ale większość progów jest psychologiczna, momenty zmiany, gdy perspektywa nagle się zmienia. Nowy punkt widzenia wymiata znajomy sposób patrzenia na rzeczy. Raz widziane świeżymi oczami, nie można cofnąć nowej perspektywy.

jak zmienić swoją perspektywę
podwaliny dla mojej chwili zmiany rozpoczęły się od książki, którą przeczytałem 30 lat temu, napisanej przez 73-letnią wdowę, Ermę J. Fiska. Pawie z Baboquivari opowiadają, jak ta kobieta zgłosiła się na ochotnika, aby spędzić zimę samotnie, licząc migrujące ptaki na odległym szczycie góry w Arizonie. Przez dziesięciolecia była szczęśliwym mężem, ale nigdy nie była niezależna. Jej zależność od mężczyzn była po części czynnikiem jej pokolenia (urodziła się w 1908 roku), a po części wynikiem okoliczności. Po pierwsze, jej ojciec „zadbał o wszystko” i podejmował decyzje za nią. Następnie oddany mąż, którego poślubiła młodo, zajmował się wszystkimi sprawami pary.
zbyt zależny od innych?
mąż był jej skałą. Wraz z jego przedwczesną śmiercią została rozszczepiona-fizycznie, psychicznie, emocjonalnie, duchowo-pozostawiając ją pozbawioną głęboko fundamentalnych sposobów. Jednak teraz była tu, sama na rzadkim granitowym urwisku Baboquivari peak, jej zimowym schronieniem była kabina o wymiarach 15 na 20 stóp bez telefonu i elektryczności. Zima okazała się najzimniejsza w historii, a droga dojazdowa do jej chatki zmyła. Niewielu z nas byłoby szczególnie szczęśliwych w podobnych okolicznościach.
a jednak książka, która czyta się jak dziennik jej czasów na górze, nie zawiera ani jednej nuty strachu ani użalania się nad sobą. Jest to opowieść o kobiecie pokonującej samotność, o przejściu od lamentu do odkrycia w ornitologii aktywności, która na nowo nadała życiu sens. Na początku pisze: „z pasją życzyłam każdej nocy przez lata, abym rano obudziła się martwa.”Następnie, pod koniec jej sagi jest to:” słuchałem zbyt wielu kobiet w drugich małżeństwach zazdroszczą mi mojej niezależności. Są gorsze rzeczy niż samotność. Wdowy nie mają wielu opcji, nie w moim wieku. Zadowolenie nie jest tym samym, co szczęście, ale jest bardzo solidnym stanem ” (mój nacisk).
to ostatnie zdanie mnie uderzyło. Dlaczego to się wyróżniało, nie mogę dokładnie powiedzieć. Autor był uważnym pisarzem. Jej głos był precyzyjny, jej słownictwo bogate i zaangażowane. Dlaczego wyraźnie kontrastowała ze szczęściem i zadowoleniem, a ponadto sugerowała, że to drugie jest niższym stanem istnienia? Tak czytałam jej słowa.
definicje słownikowe vs.doświadczenia z pierwszej ręki
sięgnąłem po mój Oxford English Dictionary, mikro wydanie, którego dwa ciężkie tomy są wyposażone w szkło powiększające. Przeglądając jego strony, oto co znalazłem:
szczęście szczęście lub szczęście w życiu lub w konkretnej sprawie; sukces; dobrobyt. Stan przyjemnej treści umysłu, który wynika z sukcesu lub osiągnięcia tego, co uważa się za dobre.
do tej pory nic nieoczekiwanego w opisie Oksfordzkim, chociaż zaimponowało mi to, że większość ludzi, jeśli mieli ubrania, jedzenie i dach nad głową, była z definicji szczęśliwa. Słownik zdawał się mówić, że szczęście jest w dużej mierze biernym wynikiem osiągnięcia: Jeden nabył dobra lub status, a nabytki z kolei obdarzyły szczęście. Myśląc o tym w ten sposób, jako o „osiągnięciu tego, co uważa się za dobre”, byłem zaskoczony tym, jak mały musi dążyć lub czynić, aby liczyć się jako szczęśliwy.
osobiście miałem wystarczająco dużo wygód i nic do narzekania. Byłem szczęśliwy ze słownictwa. Ale dlaczego, w takim razie, czułem się zawiedziony, że czegoś brakuje pomimo oczywistego szczęścia, że autorytet Oxford English Dictionary powiedział, że mam? Odpowiedź pojawiła się w drugiej definicji:
zadowolenie posiadanie pragnienia związanego tym, co się ma (choć może to być mniej niż można sobie życzyć); nie zakłócane pragnieniem czegokolwiek więcej lub czegokolwiek innego; zaspokojone, aby nie żałować.
z uderzeniem odłożyłem książkę, ledwo wyobrażając sobie ten wzniosły Stan: życie tak wystarczające i spełnione, że pragnienie nie przeszkadzałoby mi. Gdyby tylko. Musiałem się śmiać, bo kiedy byłem młody, dręczyło mnie pragnienie, dręczyło mnie niezadowolenie w pracy, w związkach, w każdym aspekcie mojego życia. Niespokojny, zirytowany i niezadowolony, nie znalazłem nic w porządku, tak jak było i pragnąłem, aby wszystko było inne—dopóki nie medytowałem ciężko nad warunkami, które uczynią mnie szczęśliwym, i znalazłem zadowolenie tuż przede mną.