zobacz, jak ten facet próbuje zjeść i spalić 10 000 kalorii w ciągu Jednego dnia

na początku tego roku Mukbang Vlogger ErikTheElectric postanowił podjąć coraz bardziej popularne wyzwanie na YouTube: spalić 10 000 kalorii w ciągu jednego dnia, jednocześnie spożywając 10 000 kalorii w tym samym czasie. „Z pewnością znam się na jedzeniu i z pewnością wiem, jak jeść dużo kalorii”, mówi Erik na górze filmu. „To będzie, bez wątpienia, najbardziej wymagająca fizycznie rzecz, jaką kiedykolwiek próbowałem.”

Reklama-Czytaj Dalej poniżej

Uzyskaj dostęp do ekskluzywnych treningów budowania mięśni i diet odchudzających dzięki naszemu cyfrowemu programowi członkowskiemu.
Men ’ s Health

aby osiągnąć swój cel, Erik musi spalić co najmniej 416,6 kalorii co godzinę. Aby podnieść presję, dodaje zastrzeżenie do zasad: jeśli w którymś momencie zwymiotuje, natychmiast nie powiedzie wyzwania.

zaczyna dzień od biegu na 16 mil, spalając około 2384 kalorie. „Już żałuję, że nie wyspałem się w nocy” – mówi. „Czasami wszystko, co możesz zrobić, to po prostu zacząć.”

Erik następnie zaopatruje się w przekąski i wyrusza na 112-milową przejażdżkę rowerem. „Szczerze mówiąc, nie jestem nawet tak głodny, ale moja energia zaczyna zanikać”, mówi, 5 godzin po wyzwaniu, po czym rozrywa torbę kręgli i wlewa je bezpośrednio do jego ust, i chowa się na kilka miękkich batoników.

po ukończeniu jazdy Erik spalił 7514 kalorii. „Jestem teraz w świecie bólu”, mówi. „Nie jestem zbyt pewien, co się stanie, ale wiem, że brakuje mi teraz kalorii.”Aby wrócić na tor z jego spożycia kalorii, uderza w In-N-Out i Krispy Kreme drive-through, otrzymując dwa hamburgery, frytki, koktajl mleczny i nie mniej niż siedem pączków.

po zjedzeniu In-N-Out w swoim samochodzie, Erik zabiera pączki na wycieczkę, odgarniając je podczas spaceru, aby upewnić się, że dostanie tyle kalorii, ile spali. Następnie w drodze do domu odbiera sushi, płatki, czekoladę i pianki z supermarketu, gdzie wybiera się na drugą przejażdżkę, tym razem na rowerze stacjonarnym.

„jestem tak gotowy, aby to się skończyło”, mówi, siadając do ostatniej partii kalorii, w tym szarlotki, smory, napoje gazowane i ciasteczka.

po ostatniej rundzie pompek i burpees, w końcu przekroczył linię mety, spalając 10 036 kalorii. Jednak patrząc wstecz na 24 godziny, widzi, że popełnił kilka prostych błędów, w tym wywieranie zbyt dużego wysiłku we wczesnych godzinach dnia i nie tankowanie wcześniej. Nie wspominając już o tym, że następnego dnia ma pęcherze, ból mięśni i nie może się skupić z powodu okropnego snu w nocy.

„wspaniale jest ćwiczyć, ale proszę, nie próbuj spalić 10 000 kalorii w ciągu 24 godzin”