Czy Twój Związek Przetrwa Życie Z Teściami?

Subskrybuj aktualizacje

ponieważ miałem „szansę” być świadkiem rozpadu dwóch stałych małżeństw po tym, jak te pary wprowadziły się do swoich teściów, obiecałem sobie, że nigdy nie będę mieszkał pod jednym dachem z rodzicami mojego partnera-a nawet moim własnym ponownie. Ale wiesz, co mówią … „nigdy nie mów nigdy”.

to nie znaczy, że było jakieś napięcie — rodzice mojego chłopaka byli najsłodsi! Natychmiast mnie przyjęli i szczerze się o mnie troszczyli. Dlatego, kiedy zaczęliśmy z moim partnerem rozmawiać o finansach i cięciach, które musimy zrobić, jeśli kiedyś chcemy mieć własny dom, pojawiło się nieuniknione rozwiązanie („możemy przez chwilę zamieszkać z moimi rodzicami”).

oczywiście na początku odrzuciłem ten pomysł, ale potem poważnie zacząłem go rozważać. Kochałam rodziców mojego chłopaka, a oni kochali mnie, prawda? W przeciwieństwie do par, o których wspominałem wcześniej, nigdy nie mieliśmy konfliktów. Każdy zdawał się znać swoje miejsce i to sprawiło, że pomyślałem, że może to być dobry pomysł na krótki okres czasu.

złamałem własną obietnicę i postanowiłem zamieszkać z nimi

więc co się stało?

w pierwszym tygodniu wszystko wydawało się być w porządku. Każdy był odpowiedzialny za sprzątanie swojej przestrzeni. Jedliśmy razem kolacje i rozmawialiśmy później.

wtedy do mnie dotarło: mama mojego chłopaka pozwoliła mi tylko pomóc w gotowaniu, np. obieraniu lub krojeniu warzyw. Gotowanie było jedyną aktywnością, którą ja i mój chłopak cieszyliśmy się prawie każdego wieczoru. Uwielbialiśmy razem gotować podczas rozmowy o naszym dniu w pracy, a następnie jeść podczas oglądania ulubionego programu telewizyjnego.

koniec z tym! Zamieniłem się w asystentkę szefa kuchni, podczas gdy mój partner grał w gry wideo, a jego ojciec oglądał telewizję. Powiedziałem sobie, że to nie będzie trwać wiecznie i kontynuował siekanie cebuli.

chociaż były nieuniknione kłótnie między członkami rodziny, po prostu zamknęłam się i modliłam, żeby mnie w to nie mieszali. Mieli swój własny sposób radzenia sobie z rzeczami. Nie mój cyrk!

minęło jeszcze kilka tygodni i …

ten mężczyzna, którego kocham, zostawiał swoje rzeczy w całym domu. Trzy lata z nim mieszkałam, żeby pozbyć się tego z jego organizmu. Ale z jego mamą w pobliżu, wszystko wróciło do „normalnego”, ponieważ była bardziej niż przyzwyczajona do chodzenia za nim i po prostu podnoszenia skarpet, spodni, koszulek i wszystkiego, co zostawił na podłodze.

oczywiście powiedziałem mu, aby włożył swoją bieliznę do kosza na pranie i nie czekał, aż matka zrobi to za niego (myśląc, że to doceni). Ale jego mama kazała mu odpocząć.Jej syn był zmęczony po dniu w pracy i była bardziej niż szczęśliwy, aby to zrobić.Co więcej, zaczęła przynosić mu przekąski, gdy grał w gry wideo.

chciałam mężczyzny, a jego matka chciała z powrotem swojego synka, więc…

rozpoczęła się Bitwa

cokolwiek mówimy, jego matka miała inne zdanie, które było poparte przez męża. Musieliśmy wyjść, żeby omówić pewne sprawy, bo w domu nie było śladu intymności i ktoś zawsze wiedział „lepiej”.

nie prosiłam o projektanta wnętrz do mojego przyszłego domu, ale była! Powiedziałem, że chcę białą sypialnię, ale ona namiętnie nie pochwalała, ponieważ biały sprawia wrażenie bycia w szpitalu. Zdecydowała, jaki kolor mają być moje meble, jak mam malować ściany, i miała „piękny” dywan, który idealnie pasuje do mojego nowego salonu… umierałam w środku!

umierałam, Bo tuż przed przeprowadzką rozmawialiśmy z chłopakiem o granicach i powiedział, że nie powinnam się o nic martwić. Mimo to znalazłem się w sytuacji, w której musiałem grzecznie powiedzieć, że udekoruję swój dom tak, jak ja i jej syn, bo to będzie miejsce, w którym będziemy mieszkać i chcemy, aby pasowało do naszego gustu i potrzeb. Zgodnie z oczekiwaniami, moja linia nie była dobrze strawiona…

ale wiem, że kiedyś będę miał swoją białą sypialnię (na co mój partner się zgadza), więc starałem się nie brać tego czatu poważnie. Przejdźmy do następnego rozdziału …

żadnej intymności

żyjąc samotnie, mój chłopak i ciągle okazywałbym uczucia. Oczywiście, odpuściliśmy niektóre z naszych „procedur”; po prostu nie masz sesji całowania przed ludźmi-to przynajmniej jest dobre. Ale w sypialni potrzebowaliśmy prywatności.

ale nie! „Mama” wchodziała do naszego pokoju bez pukania czy czegokolwiek, mówiła to, co miała do powiedzenia lub po prostu brała to, czego potrzebowała. Nie przestała nawet po tym, jak znalazła mnie nagiego tyłka po wzięciu prysznica i błagała ją moimi oczami, aby wyszła.

nasze życie seksualne pytasz? Prawie koniec! Czułem się wystarczająco nieswojo wiedząc, że jego rodzice są w drugim pokoju, ale byłem również przerażony, że wpadną i dowiedzą się, że nie trzymamy się tylko za ręce. Byłam 30-letnią kobietą żyjącą ze strachem 15-latka.

sprawy stały się jeszcze bardziej osobiste

kiedy miałem do czynienia z „chcemy wkrótce siostrzeńca” i „może powinieneś znaleźć prawdziwą pracę”, to było” game over ” dla mnie.

dla nich pojęcie „freelancing” jest odpowiednikiem bycia bezrobotnym, chociaż jestem w stanie się utrzymać. Mogłem to pominąć, ale presja, jaką jego rodzice zaczęli na mnie wywierać, by mieć dziecko, stała się nie do zniesienia.

nie chciałem reagować agresywnie, mimo że byłem wściekły. Wiedziałem, że w gruncie rzeczy ci ludzie chcą dla nas tylko tego, co najlepsze. Ale to „najlepsze”, które mieli na myśli, po prostu nie pasowało do naszego stylu życia.

wreszcie, po kilku nocach szepczących rozmów pod kocem, zdecydowaliśmy, że powinniśmy wrócić do życia sami. Dzięki Bogu, jego rodzice zrozumieli i nie zrobili z tego wielkiego zamieszania.

mieszkałam z rodzicami mojego chłopaka jakieś 5 miesięcy i jeszcze nie dostałam medalu.

wszystko wraca do normy dla nas jako pary i śmiejemy się z tego doświadczenia, ale wtedy byłem wkurzony na co dzień.

każda osoba i Każda para jest inna. Życie z rodziną może być częścią twojej kultury. Jeśli mi się nie udało, to nie znaczy, że tobie też się nie uda. Cieszę się, że pod koniec dnia mój związek jest nadal silny i nadal kocham rodziców mojego chłopaka. Poza tym zaoszczędziliśmy czynsz na 5 miesięcy!